
Węgrzcanka Węgrzce Wielkie po trzynastu spotkaniach w rundzie jesiennej plasuje się na trzynastym miejscu mając na swoim koncie siedemnaście punktów. Szansa na awans do górnej części tabeli wciąż jest realna jednak terminarz nie napawa optymizmem. Nie oznacza to jednak, że podopieczni Pawła Zegarka złożyli już broń i czekają na rozwój wypadków.
Porozmawiałem ze szkoleniowcem Węgrzcanki o planach na wiosnę oraz o przepracowanym okresie przygotowawczym. Zapraszam do lektury.
- Panie trenerze, Węgrzcanka jest już na finiszu przygotowań do wiosny. Jak przepracowaliście ten czas?
- Przygotowania do wiosny rozpoczęliśmy w połowie stycznia. Trenowaliśmy trzy razy w tygodniu oraz w weekendy rozgrywaliśmy mecze sparingowe. Muszę przyznać, że warunki, które zapewnił nam zarząd klubu były dobre, trenowaliśmy na orliku oraz na Arenie Wieliczka. To co sobie zaplanowałem na okres przygotowawczy uważam, że udało się zrealizować w dużej części. Pracowaliśmy nad wieloma aspektami zarówno taktycznymi jak i fizycznymi jak siła, wytrzymałość czy motoryka. Frekwencja dopisywała za co muszę pochwalić chłopaków, którzy z odpowiednim zaangażowaniem podchodzili do treningów.
- Jakie macie cele na wiosnę?
- Jesteśmy w pełni świadomi swojej pozycji w tabeli oraz sytuacji. Naszym celem jest zapewnienie sobie utrzymania w IV lidze. Dzięki zaangażowaniu zawodników wierzę, że ten cel jest do spełnienia. W każdym meczu będziemy walczyć o punkty, chociaż spotkania, które pozostały do końca rundy zasadniczej będą ciężkie (Wiślanie, Pcimianka, Orzeł Ryczów, Dalin, Słomniczanka). Nie oznacza to jednak, że z góry stoimy na straconej pozycji.
- Jak wyglądały ruchy transferowe w zespole Węgrzcanki?
- Kilku zawodników od nas odeszło. Mam tu na myśli Michała Kowalskiego, który z drużyną pożegnał się już na jesień. Mateusz Korcala wyjechał za granicę do pracy, Dawid Surma oraz Szymon Kochowski wrócili w rodzinne strony. Norbert Jasowicz skupił się na pracy natomiast Michał Ślaski najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w III lidze a konkretniej w Jutrzence Giebułtów.
Co ważne ruch odbywał się również w drugą stronę. Naszymi nowymi zawodnikami zostali Kacper Szymala oraz Przemysław Senderski, którzy przenieśli się do nas z Dalinu Myślenice. Z Nadwiślanu Kraków trafił do nas Andrzej Polachow a z Jutrzenki Giebułtów – Michał Romuzga. Co ważne przedłużyliśmy również wypożyczenie Kamila Kasprzykowskiego z Unii Tarnów oraz Arkadiusza Juszczyka z Wiślan Jaśkowice.
- Dziękuje za rozmowę.
- Dziękuje.
Mecze towarzyskie Węgrzcanki Węgrzce Wielkie w okresie zimowym:
Węgrzcanka – Wisła Łączany 1:0
Węgrzcanka – Złomex Branice 3:1
Węgrzcanka- Okocimski Brzesko 2:2
Węgrzcanka- Orkan Szczyrzyc 3:3
Węgrzcanka- Raba Dobczyce 3:2
Węgrzcanka – Wiślanka Grabie 1:2
Węgrzcanka – Karpaty Siepraw 2:0
Węgrzcanka – Kmita Zabierzów 0:1
Transfery Węgrzcanki Węgrzce Wielkie:
Przybyli: Kacper Szymala, Przemysław Senderski (Dalin Myślenice), Andrzej Polachow (Nadwiślan Kraków), Michał Romuzga (Jutrzenka Giebułtów)
Ubyli: Michał Kowalski, Mateusz Korcala, Dawid Surma, Szymon Kochowski, Michał Ślaski (Jutrzenka), Norbert Jasowicz , Radziszewski Sławomir (wypożyczenie do Tramwaju Kraków)
Źródło: Michał Natkaniec
Dodano: 2021-03-18 20:18:31
Tweet
Zobacz też: Keeza IV liga (Kraków-Wadowice)