
Po derbowym starciu z AZS UP Wandą Kraków, reporter Futbol-Małopolska odbył króciutką rozmowę z Aleksandrą Hynek, zawodniczką AZS UJ Kraków.
- Grałyście dzisiaj z rywalem co prawda niżej notowanym, ale także bardzo groźnym w meczach z mocnymi rywalami, co futsalistki Wandy udowodniły także dzisiaj. Można powiedzieć, że dobrze wrócić na zwycięską ścieżkę przed ostatecznymi rozstrzygnięciami w lidze.
- Tak, udało się nam dzisiaj zrealizować nasze założenia. Po ostatnich dwóch porażkach dzisiejsze trzy punkty są bardzo ważne.
- Awans do ćwierćfinałów macie pewny, walczycie o drugą lokatę w gr. południowej, wszystko w Waszych rękach. Okazuje się, że sezon, który miał być dla tego młodego zespołu przywitaniem się z Ekstraligą, pewną próbą sił, może zakończyć się dużym sukcesem. Zakładałyście taki scenariusz przed sezonem?
- Od początku wysoko stawiałyśmy poprzeczkę i miałyśmy walczyć o jak najwyższe cele. Na razie udaje się nam to bardzo dobrze i w przyszłości także liczymy na dobre wyniki.
- W ten weekend czeka was ostatni przed fazą play-off mecz z Wierzbowianką, ostatnim zespołem, który jednak wciąż ma szansę na utrzymanie się w lidze. Wydaje się, że na papierze będziecie faworytkami, ale na pewno Wierzbno będzie chciało zgarnąć pełną pulę.
- Oczywiście, że to też będzie trudny mecz. Na pewno nastawiamy się na dużo walki, ale naszym celem oczywiście jest zwycięstwo.
- Czy można powiedzieć, że Waszym celem jest Final Four?
- Oczywiście, naszym celem przede wszystkim jest Final Four.
- Rozumiem, że jest to zapowiedź walki o podium. Czy będzie to złoty medal?
- Miejmy taką nadzieję. Z pewnością nie odpuścimy i będziemy walczyć.
Źródło: Rozmawiał: Paweł Krusz
Dodano: 2021-02-19 12:10:30
Tweet
Zobacz też: Ekstraliga Futsalu Kobiet, gr.południowa