
Tomasz Guguła z Jutrzenki Giebułtów zakończył testy w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn. Niestety przedwcześnie, bo podczas pierwszego treningu nabawił się urazu. Podczas starcia z jednym z zawodników doszło do nadwyrężenia więzadła bocznego. Pechowa interwencja spowodowała, że 20-letni golkiper zmuszony został zakończyć testy jeszcze przed pierwszą grą kontrolną.
- Pod koniec pierwszego treningu po jednym z dośrodkowań doszło do powietrznego starcia, w wyniku którego niefortunnie upadłem całym ciężarem na prawą nogę. Uszkodziłem więzadło boczne i przez kolejne trzy dni nie byłem w stanie normalnie chodzić. Po powrocie odbywam właśnie trzydniową rehabilitację i powoli wracam do pełni dyspozycji - opowiada Tomasz Guguła.
To pierwsze testy młodego golkipera w klubie z zapleczu Ekstraklasy. Dobre wieści są takie, że Stomil nie jest jedynym klubem, który intresuje się usługami Tomasza Guguły. Co ciekawe, Stomil także nadal jest nimi zainteresowany.
- Temat Stomilu tak naprawdę nie upadł. Z tego co udało mi się dowiedzieć, sztab szkoleniowy pierwszoligowca rozważa ponowienie testów jeszcze w trakcie bieżącej przerwy w rozgrywkach - informuje golkiper Jutrzenki Giebułtów. - Z chęcią podjąłbym ponownie to wyzwanie. Stomil to klub który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie pod względem zarówno organizacyjnym jak i podejścia sztabu szkoleniowego do zawodników - dodaje Guguła.
Jeśli w Olsztynie nie zdecydują się podjąć tematu transferu Guguły, do gry wkroczyć mogą dwa inne kluby. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że wśród nich jest klub drugoligowy.
Źródło: własne
Dodano: 2021-01-21 21:43:42
Tweet
Zobacz też: III liga, gr. 4