
W niedzielne wczesne popołudnie Raba Książnice mierzyła się na własnym stadionie z Naprzodem Sobolów. Przed tą serią gier goście mieli na swoim koncie dwadzieścia dwa oczka natomiast podopieczni Wojciecha Stanisza legitymowali się bilansem czternastu punktów w dwunastu spotkaniach.
Pierwsze minuty spotkania to wzajemne badanie sił obu ekip, przez co rzadko gościliśmy pod bramką zarówno strzeżoną przez Bukowca jak i Tabaki. Pierwszą wartą odnotowania akcję mieliśmy w jedenastej minucie, kiedy to Kacper Tabor z rzutu wolnego posłał miękkie dośrodkowanie w kierunku bramki rywali. Najbliższej futbolówki znalazł się Filipek jednak nie sięgnął jej głową i Tabak mógł ze spokojem odprowadzić piłkę wzorkiem za linię końcową.
W odpowiedzi gości z Sobolowa, stworzyli sobie groźną sytuację niecałe dziesięć minut później, gdy na strzał zdecydował się Płachta. Jednak w tym przypadku zabrakło zawodnikowi przyjezdnych szczęścia, ponieważ piłką poszybowała nad bramką.
W dwudziestej szóstej minucie spotkania przed polem karnym znalazł się Tomasz Leśniak, piłka po jego kąśliwym uderzeniu odbiła się jeszcze od słupka i znalazła się w siatce rywali mimo interweniującego goalkeepera Naprzodu.
Stracona bramka podziałała na gości bardziej mobilizująco, którzy, póki co nie potrafili bardziej zagrozić bramce Bukowca. W trzydziestej ósmej minucie po dobrze wykonanym rzucie rożnym, zakotłowało się w szesnastce gospodarzy, lecz mimo kilku prób zawodnicy z Sobolowa ostatecznie nie skierowali piłki do bramki Raby.
Pod koniec pierwszej odsłony z rzutu wolnego dobrym dograniem popisał się Solecki a piłka trafiła do zamykającego całą akcję Pilcha, który z powietrza huknął obok bramki.
-[GALERIA
Drugie czterdzieści pięć minut zaczęło się od szansy bramkowej dla gospodarzy, dobrze na lewym skrzydle pokazał się Pieprzyk, który dograł piłkę do Kacpra Tabora a ten mając przed sobą praktycznie tylko bramkę nie trafił w futbolówkę zaprzepaszczając tym samym szansę na podwyższenie prowadzenie.
Goście szybko przeszli po tej sytuacji do gry i starali się przejmować inicjatywę w tym spotkaniu. Efektem tego była sytuacja Dawida Stando, który po indywidualnej akcji znalazł się w dogodnej sytuacji lecz zamiast poszukać lepiej ustawionego partnera w polu karnym sam zdecydował się kończyć akcję strzałem po dalszym rogu bramki Bukowca. Ta próba okazała się jednak niecelna i wciąż utrzymywało się jednobramkowe prowadzenie miejscowych.
W pięćdziesiątej czwartej minucie goście stanęli przed kolejną szasną na doprowadzenie do wyrównania. Tym razem do podania z głębi pola ruszył Płachta, który kątem oka zauważył wychodzącego z bramki Bukowca i lobem próbował zaskoczyć bramkarza Raby. Jednak podobnie jak w poprzednich sytuacjach w szeregach gości szwankowała skuteczność. Ostatecznie próba Płachty wylądowała kilka metrów obok bramki.
Czas upływał a zawodnicy z Sobolowa nadal musieli gonić wynik. W sześćdziesiątej minucie na sprytny strzał z rzutu wolnego zdecydował się Kacper Tabor, który spróbował szczęścia posyłając płaski strzał na krótki słupek bramki Tabaki. Piłka ostemplowała słupek bramki Naprzodu i wróciła na plac gry. Kilka minut późnej ponownie Tabor sprawdził refleks bramkarza gości, który uratował swój zespół przytomnym sparowaniem piłki na rzut rożny.
W ostatnich minutach pojedynku Naprzód przycisnął bardziej rzucając się do ataków. Po jednej z taki prób Stachowicz trafił tylko w boczną siatkę a Kasprzyk strzałem z dystansu nieznaczenie się pomylił. Z dobrej strony pokazał się aktywny i szybki Pilch, który ruszył ze środka boiska w indywidualnej akcji i dograł piłkę do Trybuły, którego strzał minął słupek bramki Raby. Po licznych rzutach wolnych i rożnych dla gości robiło się tłoczno w polu karnym miejscowych, ale ofiarne interwencje bloku defensywnego oraz Bukowca uchroniły zespół z Książnic przed stratą bramki.
Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie i trzy oczka zostały w Książnicach. Dzięki zwycięstwu podopieczni Stanisza awansowali na dziesiątą lokatę i ma na swoim koncie siedemnaście punktów. W najbliższą sobotę Raba zakończy jesienne zmagania na własnym stadionie mierząc się z Błyskawicą Proszówki w zaległym spotkaniu.
-[GALERIA
Klasa Okręgowa (Bochnia), 15.11.2020
Raba Książnice – Naprzód Sobolów 1:0 (1:0)
Leśniak 27’
Raba: Bukowiec – Owsianka, Konieczny, Włodek, Daniel, Kamil Tabor, Czesak (60. Klejdysz), Filipek, Kacper Tabor, Leśniak (90. Miękina), Pieprzyk (90. Turakiewicz)
Naprzód: Tabak – Woźniak (75. Klimek), Kasprzyk, Kaciczak, Skimina (46. Stando), Serafin, Solecki (66. Stachowicz), Pilch, Jeziorek (46. Starkowski), Trybuła, Płachta
Źródło: Michał Natkaniec
Dodano: 2020-11-15 20:14:23
Tweet
Zobacz też: Keeza Klasa Okręgowa (Tarnów II)
Naprzód Sobolów Raba Książnice