
W środę Jadowniczanka Jadowniki miała zagrać w finale okręgowego Pucharu Polski (Brzesko). Miała, ale nie zagra ze względu na występ nieuprawionego zawodnika w meczu półfinałowym przeciwko Koronie Niedzieliska.
Nie było by w tej sytuacji nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zawodnik, który wystąpił w barwach Jadowniczanki jeszcze w sierpniu reprezentował barwy Dąbrovii Dąbrowa Tarnowska i w meczu okręgowego Pucharu Polski został ukarany czerwoną kartką za wybitnie niesportowe zachowanie. Mało tego, Komisja Dyscyplinarna Podokręgu Żabno ukarała zawodnika karą dyskwalifikacji sześciu spotkań w ramach Pucharu Polski.
Klub z Jadownik odcina się od sprawy twierdząc, że nie został o sprawie poinformowany ani przez samego zawodnika ani przez jego były klub czy Komisję Dyscyplinarną.
Niestety ten błąd kosztuje klub udział w finałowym starciu i co ciekawe w finale wystąpią dwie drużyny, które awans uzyskały przez walkowery. Sokół Borzęcin Górny nie stawił się na spotkanie z LKS-em Uszew a wyżej wspominana Jadowiniczanka wystawiła do gry zawieszonego zawodnika.
Źródło: własne, fot. Jadowniczanka FB
Dodano: 2020-09-15 15:22:16
Tweet
Zobacz też: Keeza Klasa Okręgowa (Tarnów II)