
Piłkarze Garbarni po ostatnim zwycięstwie w zaległym meczu ze Zniczem Pruszków do rywalizacji z Błękitnymi Stargard przystępowali z nastawieniem podtrzymania dobrej serii i zainkasowaniem kolejnych trzech punktów.
Od początku spotkania gospodarze starali się szybko otworzyć wynik meczu i kontrolować wydarzenia boiskowe. Już w trzynastej minucie Kamil Kuczak wpisał się na listę strzelców. Strzelec bramki napędził całą akcję zagrywając do Marszalika, który dośrodkował w pole karne w kierunku Kowalskiego. Ten zgrał piłkę przed bramkę Rzepeckiego właśnie, do Kuczaka, który sfinalizował całą akcję.
Odpowiedź gości nadeszła ze strony Sanockiego, który wolejem próbował pokonać Frątczaka. Jednak bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Kilka chwil później w roli głównej znowu wystąpił goalkeeper miejscowych, ratując zespół przed startą bramki. Tuż przed przerwą goście mieli wyśmienitą okazję do wyrównania, jednak z najbliższej odległości Kurbiel nie potrafił skierować piłki do bramki.
W drugiej połowie Kowalski wykonując rzut wolny trafił w mur, podbitą piłkę posłał jeszcze raz w pole karne w stronę Feliksa. Napastnik Garbarni ładnie przyjął piłkę na klatkę piersiową oddając precyzyjny strzał, który wylądował, co prawda w siatce Rzepeckiego, jednak sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną i bramka nie została uznana.
Błękitni również mieli swoje okazję do zdobycia bramki, lecz nie mogli znaleźć sposobu na dobrze dysponowanego w tym dniu Frątczaka, który dwoił się i troił między słupkami zapobiegając utracie bramki. Swoich sił próbował Kurbiel, ale strzał zawodnika gości instynktownie na poprzeczkę sparował Frątczak. Mocny strzał Łysiaka również ostemplował poprzeczkę bramki gospodarzy.
W sześćdziesiątej siódmej minucie w polu karnym Garbarni faulowany zdaniem sędziego był Sanocki. Mimo protestów ze strony gospodarzy arbiter główny wskazał na jedenasty metr a do piłki podszedł Fadecki i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. W kolejnych minutach Błękitni mieli kolejne okazję do zdobycia bramki jednak strzał Sanockiego oraz z główki Ostrowskiego zatrzymał rozgrywające bardzo dobre zawody goalkeeper miejscowej drużyny.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami. Podopiecznych Łukasza Surmy czekają teraz dwa mecze wyjazdowe, najpierw zmierzą się oni z Olimpią Elbląg a później z jednym z faworytów do awansu Górnikiem Łęczna.
-[FOTOGALERIA
II liga, 03.11.2019
Garbarnia Kraków - Błękitni Stargard 1:1 (1:0)
Kuczak 13' - Fadecki 67' (k)
Garbarnia: Frątczak – Kowalski (56. Słoma), Kujawa, Masiuda, Klimek, Marszalik (45. Mruk) – Duda, Kuczak, Kostrubała, Kołbon – Feliks (67. Szewczyk)
Błękitni: Rzepecki – Szrek, Ostrowski, Sadowski, Sitkowski – Sanocki (72. Gawron), Łysiak, Cywiński (85. Krawczun), Fadecki, – Paczuk (60. Bochniak), Kurbiel
Żółte kartki: Frątczak, Kowalski , Kujawa, Masiuda, Słoma – Cywiński, Łysiak
Źródło: Garbarnia, fot. Paweł Zapiór
Dodano: 2019-11-04 13:00:17
Tweet
Zobacz też: II liga